Typowe i nietypowe dyskoteki

Typowe i nietypowe dyskoteki

Data publikacji: ID: 6584bfb14c841

Taniec jest jedną z ulubionych form odreagowywania stresu, spędzania czasu z przyjaciółmi w piątek wieczorem czy poznawania nowych ludzi – szczególnie płci przeciwnej. Myśląc o dyskotekach zwykle mamy w głowie utrwalony jeden obraz. Co ciekawe, dzisiaj pojęcie dyskoteki nieco się zmieniło, przynajmniej w niektórych przypadkach.

Dyskoteka, jaką znają wszyscy

Absolutnie każdy słyszał o dyskotekach w wielkich miastach, ogromnych, ciemnych, zatłoczonych klubach, pełnych po brzegi. Najpowszechniejszym rodzajem dyskotek są te oferujące muzykę techno i trans, faktycznie potrafiąca człowieka zabrać do innej rzeczywistości.

Na parkietach, w świetle dyskotekowych kul, szaleją dziewczęta w krótkich sukienkach, mając przy boku zwykle krotko obciętych chłopaków. W takich miejscach możesz zapomnieć o wszystkim i na chwilę odciąć się, zrelaksować, zresetować. To jednak miejsce szczególnie niebezpieczne, w, którym czyha sporo zagrożeń, zwłaszcza, gdy się ich nie spodziewamy.

Dyskoteki w stylu disco - polo

Miłośników disco - polo w Polsce zdecydowanie nie brakuje. Fakt ten wykorzystali najlepiej właściciele pierwszych w kraju dyskotek, w, których grany jest tylko i wyłącznie ten rodzaj muzyki – największe szlagiery są tu grane na okrągło. Ze względu na styl trudno tu o „jednorodnych” gości, nie ma barier wiekowych. Właściwie to właśnie po takich miejscach najlepiej widać, jak bardzo muzyka jest w stanie łączyć najróżniejszych ludzi.

Mocna rockoteka

W miastach od dłuższego już czasu kluby serwujące mroczne klimaty oraz jedynie metalowo - rockową muzykę postanowili dać ludziom kawałek parkietu i dobra muzykę. Jeśli komuś wydaje się, że do mocnych, gitarowych riffów nie da się tańczyć, zdecydowanie powinien wybrać się właśnie tutaj. Tutaj z kolei wszyscy wyglądają podobnie i są podobnie ubrani, a łączy ich miłość do tych samych piosenek. Parkiet zaś przypomina teatralną scenę, na, której każdy gra według własnych zasad i upodobań.

Czy to jeszcze dyskoteka, czy już sztuka?

Jedną z najciekawszych dotychczas form grupowego tańca jest tak zwane Silent Party polegające na tym, że uczestnicy przychodzą na umówione miejsce – lub do określonego klubu, który takie wydarzenie organizuje – z własną muzyką oraz słuchawkami. Ten rodzaj rozrywki jest tak nietypowy, że w kręgach artystycznych uznawany jest nie za dyskotekę, a już za performance, czyli rodzaj sztuki stawiającej na element zaskoczenia. Widok nawet kilkudziesięciu osób tańczących w zupełnej – dla obserwatora z zewnątrz – ciszy jest widokiem co najmniej niesamowitym.

Twoja ocena artykułu:
Dokonaj oceny przyciskiem
cookie Cookies, zwane potocznie „ciasteczkami” wspierają prawidłowe funkcjonowanie stron internetowych, także tej lecz jeśli nie chcesz ich używać możesz wyłączyć je na swoim urzadzeniu... więcej »
Zamknij komunikat close